Sześcioramienna gwiazda powstała u podnóża Pałacu Sportu w Wilnie, gdzie do 1950 roku znajdował się stary cmentarz żydowski na Śnipiszkach. Została ona usypana z ziemi i ma być symbolem pochowanych w tym miejscu Żydów. „Cmentarz to nie pomniki, a zwłoki ludzi, które są w tej ziemi. Mam nadzieje, że ta inicjatywa rozbudzi w przechodniach świadomość tego miejsca (starego cmentarza żydowskiego. – przypis red.) i stanie się częścią zbiorowej pamięci o Ofiarach Holokaustu” – mówi organizator Julius Norvila. Wydarzenie miało być jednym z punktów obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, który przypada 27 stycznia. Ze względów organizacyjnych odbyło się dopiero 3 lutego. „Wystąpiłem o zgodę na organizację wydarzenia dla sześciu osób, podczas którego miała zostać stworzona Gwiazda Dawida i miały być odczyty wierszy i fragmentów wspomnień w języku Jidysz, lecz ze względu na pandemię nie otrzymałem na to zgody. Ponowiłem swoją prośbę, ale już jedynie o pozwolenia na utworzenie Gwiazdy Dawida. Odpowiedź przyszła w poniedziałek i okazało się, że rysowanie na śniegu takiego zezwolenia nie wymaga”.